Elektroniczny pamiętnik Seleny (Michelle)
Strona 1 z 1
Elektroniczny pamiętnik Seleny (Michelle)
Urodziny Michelle.
Cała historia zaczyna się w Laponii w miasteczku Light...
Był marzec, śnieg jeszcze pokrywał całe miasteczko. O 7:00 rano, w szpitalu miasteczka, urodziła się rudowłosa dziewczynka, z dużymi brązowymi oczami. Obok stał mały chłopiec imieniem Luke. Na widok miał trzy lata i cieszył się, że ma siostrę. Kobieta zwana Gabriel, dała na imię małej dziewczynce Michelle. Na twarzy Luke, malowała się radość. Nareszcie marzenie Luke się spełniło, został starszym bratem. Michelle, na rękach matki otworzyła swoje małe brązowe oczka i spojrzała na matkę. Po chwili, popatrzyła też na swojego brata. Na jej malinowych ustach, pojawił się piękny uśmiech. Po kilku minutach Michelle otworzyła buzię, w której nie było nawet najmniejszego ząbka. - Mamo, mogę wsiąść Michelle na ręce?- Spytał Luke podekscytowany.
- Tak Luke... Ale, bądź ostrożny.- Odpowiedziała matka i podała synkowi Michelle. Luke, wziął ją ostrożnie i popatrzył na nią. Na jej małej twarzyczce, malował się uśmiech i zadowolenie. Po prawej i lewej stronie jej nosa, były dwa piegi. Luke, uśmiechnął się i oddał siostrę matce.
// Spodobało się? Proszę czekać na kolejne części!//
Cała historia zaczyna się w Laponii w miasteczku Light...
Był marzec, śnieg jeszcze pokrywał całe miasteczko. O 7:00 rano, w szpitalu miasteczka, urodziła się rudowłosa dziewczynka, z dużymi brązowymi oczami. Obok stał mały chłopiec imieniem Luke. Na widok miał trzy lata i cieszył się, że ma siostrę. Kobieta zwana Gabriel, dała na imię małej dziewczynce Michelle. Na twarzy Luke, malowała się radość. Nareszcie marzenie Luke się spełniło, został starszym bratem. Michelle, na rękach matki otworzyła swoje małe brązowe oczka i spojrzała na matkę. Po chwili, popatrzyła też na swojego brata. Na jej malinowych ustach, pojawił się piękny uśmiech. Po kilku minutach Michelle otworzyła buzię, w której nie było nawet najmniejszego ząbka. - Mamo, mogę wsiąść Michelle na ręce?- Spytał Luke podekscytowany.
- Tak Luke... Ale, bądź ostrożny.- Odpowiedziała matka i podała synkowi Michelle. Luke, wziął ją ostrożnie i popatrzył na nią. Na jej małej twarzyczce, malował się uśmiech i zadowolenie. Po prawej i lewej stronie jej nosa, były dwa piegi. Luke, uśmiechnął się i oddał siostrę matce.
// Spodobało się? Proszę czekać na kolejne części!//
Selena Russo- Dziennikarstwo
-
Liczba postów : 10
Data urodzenia : 12/03/1990
Wiek : 34
Skąd : Laponia, Light.
Dowód osobisty
Pseudonim: Mich
Orientacja seksualna:
Zawód: Studentka
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|